podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Ameryka Północna » Autem od Key West do Deadhorse
reklama
Maciej Dąbski
zmień font:
Autem od Key West do Deadhorse
Geozeta nr 2
artykuł czytany 6595 razy
Jeżeli wolimy przez większą część czasu jechać po asfalcie, możemy wybrać się do Seward, na półwysep Kenai na Pacyfiku. W pobliżu znajduje się wspaniały Park Narodowy Kenai Fiords. Można dojechać pod sam jęzor lodowca Exit, który wypływa z olbrzymiego Harding Icefield. Polecam także wybrać się ok. 400 km na północ do parku Denali - indiańska nazwa góry McKinley. W głąb parku możemy dotrzeć wahadłowymi autobusami.
Prawdziwa przygoda zaczyna się jednak na północ od Fairbanks, na drodze o szumnej nazwie James W. Dalton Highway. Jest to wysoko sypana w celu izolowania wiecznie zmarzniętego gruntu szutrowa droga. Została wybudowana w 1974 roku po to, aby można było wzdłuż niej poprowadzić rurociąg naftowy. Droga zaczyna się jakieś 100 km na północ od Fairbanks, w okolicy miejscowości Livengood. 90 km przed nami płynie wielka rzeka Jukon, 214 km dzieli nas od koła podbiegunowego, 297 km od jedynej stacji benzynowej - Coldfood. Do robotniczej osady Deadhorse i Brudhoe Bay nad Oceanem Arktycznym skąd rurociąg bierze swój początek jest ok. 800 kilometrów trasy przez tajgę, malownicze, ale posępne góry Brooks'a i dalej przez tundrę równiny nadmorskiej. Po drodze widzimy łosie, karibu, a jak mamy szczęście to i grizzli. Czasem mijają nas olbrzymie ciężarówki wiozące robotnikom żywność, to znów my mijamy kolosy na paru dziesięciu kołach załadowane wielkimi części przemysłowymi.
Tuż za Coldfood, gdzie uzupełniamy bak przy pomocy niesprawnej pompy (większość stacji benzynowych na Alasce źle działa !), można zobaczyć ciekawą osadę Wizeman. Mieszkają tu Indianie Athabaskowie wraz z białymi osadnikami. Do Deadhorse zostało jeszcze kilkaset km. Przekraczamy grań gór Brooks'a (ok.1500 m npm) i zjeżdżamy na równinę zwaną Północnym Stokiem. Tu już tracimy z oczu rurociąg, który do tej pory biegł na palach to po prawej, to po lewej stronie drogi.
Przy prędkości ok. 90 km/h, robiąc przystanki dla rozprostowania kości i na zrobienie kilku szybkich zdjęć, na przejechanie z Fairbanks nad morze Beauforta potrzebujemy ok. 14 godzin.
W Deadhorse można rozbić za darmo namiot nad rzeką Sagavanuktok. Musimy być jednak odporni na potworne ilości komarów! Nieopodal znajdują się robotnicze baraki, ze trzy hotele (najtańsza doba około 100 $) oraz knajpa i stacja benzynowa. Dalej na północ, nad sam ocean trzeba pojechać firmowym busem. Teren nadmorski jest bowiem własnością firm wydobywczych Arco i BP. Miejscowość Deadhorse jest najdalej na północ wysuniętym punktem w USA, do którego wszystkim wolno dojechać. Jest to powyżej 700 szerokości północnej, nieco więcej niż jeden stopień na południe od półwyspu Point Barrow - północnego czubka Alaski. Pojechać tam na pewno warto!
Strona:  « poprzednia  1  [2] 

górapowrót
kursy walutkursy walut
USA (dolar) 1 USD =  3,76 PLN
[Źródło: aktualny kurs NBP]
ZDJĘCIA